Wielka Rawka
0 0
Read Time:6 Minute, 20 Second

Bieszczady zimą przemieniają się w baśniową krainę, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej, a krajobrazy zapierają dech w piersiach. W takim otoczeniu bieganie nabiera nowego wymiaru – staje się wyzwaniem i zarazem przygodą.

Pogoda w Bieszczadach

Analizując pogodę w Bieszczadach wiedzieliśmy, że pierwsze dwa dni będą ciężkie, powyżej lasów będzie wietrznie i bardzo słaba widoczność. Kolejne dwa dni natomiast zapowiadały się bardzo dobrze – słoneczko i bardzo dobra widoczność. W praktyce pogoda sprawdziła się niemal idealnie – właśnie tak było jak się spodziewaliśmy. No może oprócz siły wiatru i widoczności na Połoninach czy Rawkach – warunki były niemal ekstremalne co można zobaczyć na filmikach. Yr.no to adres www, który warto zapamiętać – już niejednokrotnie wybierając się w góry prognozy z tej strony sprawdziły się bardzo dobrze.

4 dni w Bieszczadach i 4 świetne biegowe pętelki

Planując trasy biegowe z góry skreśliłem mniej uczęszczane szlaki z Wetliny w stronę Rabiej Skały czy z Tarnicy w stronę Halicza i Rozsypańca, o innych częściach Bieszczad nawet nie wspomnę. W tych rejonach nawet w sezonie letnim ciężko spotkać turystę, a przecieranie szlaków w zaspach po szyję raczej nam się nie uśmiechało :-). Wybór padł na te bardziej popularne ścieżki w stronę Połoniny Wetlińskiej, Caryńskiej na Tarnicę czy Rawki. Do planowania tras używam stronek mapa-turystyczna.pl lub mapy.cz. Jeśli ktoś nie ma zegarka na którym można wgrać tracka to stronka mapy.cz ma świetną funkcję umożliwiającą ściągnięcie map za darmo, przez co możemy je obsługiwać offline na telefonie.

Wetlina – Przełęcz Orłowicza – Smerek – Przełęcz Orłowicza – Połonina Wetlińska – Brzegi Górne – Dział – Wetlina – dzień 1

Mimo wgranych tras w zegarek, decyzje wraz z Krystianem podejmowaliśmy spontaniczne, obserwując stan pogody i własne siły. Po dotarciu do Przełęczy Orłowicza długo zastanawialiśmy się czy nie wracać, bardzo silne porywy wiatru i prawie zerowa widoczność, do tego kryształki lodu uderzające prosto w twarz. Na przetestowanie tego co nas może spotkać pobiegliśmy na górę Smerek – to zaledwie kilkanaście minut biegu dlatego to był idealny dystans by zobaczyć na ile pogoda umożliwi dalsze bieganie.

Było ciężko ale znośnie dlatego z Smerka ruszyliśmy w drogę powrotną i dalej na Połoninę Wetlińską i do Chatki Puchatka. Droga momentami bardzo trudna, widoczność momentami na kilka metrów by za chwile schować się za półkami skalnymi gdzie właściwie wiatr był zerowy. Z Chatki Puchatka zbiegamy do Brzegów Górnych – dalej krótki fragment do góry bieszczadzkimi serpentynami i ruszamy w górę szlakiem na Rawki jednak z planem by z Działów zbiec już do Wetliny. Około 6 kilometrowy zbieg miał pójść szybko i sprawnie i pewnie tak by było jakby ktoś ten szlak wcześniej przetarł. Niestety trafiło na nas a każdy krok to wbijanie się w śnieg po kolana, każde 100 metrów trwało wieczność a pokonanie kilometra z górki zamiast kilku minut trwało ponad 20. Umordował nas ten odcinek strasznie a finalnie ledwo zdążyliśmy przed zachodem słońca.

Liczby:

  • Długość: 26.89 km
  • Przewyższeń w górę: 1422 m.
  • Czas: 5:04:59
  • Średnie tempo: 11:20
Bieszczady zimą
Bieszczady zimą – Smerek
Bieszczady zimą - Smerek
Bieszczady zimą – Smerek
Bieszczady zimą
Bieszczady zimą

Bieszczady zimą - chatka puchatka
Bieszczady zimą – chatka puchatka
Bieszczady zimą - chatka puchatka
Bieszczady zimą – chatka puchatka

 

 

Przełęcz Wyżniańska – Połonina Wetlińska – Ustrzyki Górne – Wielka Rawka – Mała Rawka – Przełęcz Wyżniańska – dzień 2

W drugi dzień do penetracji Bieszczad zimą dołączyła do nas Patrycja. Chcieliśmy zrobić trening trwający ok 3,5 godziny i to udało się idealnie. Pogoda na szczytach była może ciut lepsza niż dzień wcześniej, jednak dalej bardzo ciężka. Tym razem biegliśmy wedle wcześniej wgranej trasy – wiedząc czego można się spodziewać. W lesie idealna cisza i przetarte szlaki, powyżej lasów niestety śnieg w kilka minut zasypywał wszystkie ślady – także było już trudniej. Trasa bardzo piękna widokowo i zaledwie 18 km a pod koniec schronisko w którym można było uzupełnić kalorie.

Liczby:

  • Długość: 18 km
  • Przewyższeń w górę: 1154 m.
  • Czas: 3:26:05
  • Średnie tempo: 11:26

 


 

Bieszczady Zimą - Wielka Rawka
Bieszczady Zimą – Wielka Rawka

Wołosate – Tarnica – Ustrzyki Górne – Wołosate – dzień 3

To istny spektakl natury, który w jednej chwili potrafi zaskoczyć i zachwycić. Sobotnie wichury i ograniczona widoczność ustąpiły miejsca nieoczekiwanemu przełomowi. Niedzielny poranek powitał nas sceną niczym z bajki – słońce rozświetlało niebo, odsłaniając panoramę, jakiej rzadko doświadczamy. Z Tarnicy, na horyzoncie, jak na dłoni, ukazały się majestatyczne Tatry. Ten dzień przypomniał mi, jak nieprzewidywalna i cudowna może być natura. Zresztą co tu się rozpisywać, zobaczcie zdjęcia:

Tym razem tempo trochę szybsze, finalnie wyszło:

  • Długość: 18 km
  • Przewyższeń w górę: 744 m.
  • Czas: 2:12:18
  • Średnie tempo: 7:20
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica
Tarnica

Przełęcz Wyżna – Chatka Puchatka – Brzegi Górne – Połonina Caryńska – Ustrzyki Górne – Wielka Rawka – Mała Rawka – Działy – Przełęcz Wyżna – dzień 4

Po dniu przerwy kolejna wyprawa tym razem z Piotrkiem i Jankiem. Plan bardzo ambitny bo aż 27 kilometrów i ponad 1800 Up. Pogoda była już w odwrocie i powyżej lasów mocno wiało, na szczęście widoczność była bardzo dobra. Przy podbiegu do Chatki Puchatka trochę miałem obawy czy ta trasa to dobry pomysł gdyż czułem jakieś dziwne prądy w mięśniu dwugłowym. Na szczęście tradycyjna metoda – czyli trzeba rozbiegać – pomogła.

Trasa przepiękna, właściwie tylko my na trasie, mnóstwo czarujących widoków i krajobrazów. Na Wielkiej Rawce urzekł nas widok na Ukraińskie Bieszczady wydobywające się zza chmur. Widoki były perfekcyjne. Niestety nie wyciągnąłem wniosków z pierwszego dnia i ponownie z Wielkiej Rawki ruszyliśmy szlakiem zielonym w kierunku Działów. Mimo, że cała trasa była przetarta to ponownie tutaj ostatnie 6 km dało nam mocno w kość. Po ok 4.30 godzinach udało się dotrzeć do miejsca z którego wyruszyliśmy.

Liczby:

  • Długość: 26,94 km.
  • Przewyższeń w górę: 1817 m.
  • Czas: 4:35
  • Średnie tempo: 10:14

 

 

Co Warto Zabrać Z Sobą w Bieszczady

Przygotowanie do zimowego biegu w Bieszczadach zaczyna się od pakowania. Kluczowe jest wyposażenie się w odpowiedni sprzęt, który zapewni komfort i bezpieczeństwo podczas biegu w zimowych warunkach. Niezbędne będą:

  1. Termoaktywna bielizna – utrzymuje ciepło i odprowadza wilgoć na zewnątrz,
  2. Czapka a najlepiej kominiarka i rękawiczki – chronią przed utratą ciepła przez głowę i dłonie,
  3. Buty do biegania z dobrą przyczepnością – zapewnią stabilność na śliskim podłożu, w moim przypadku były to Salomony Speedcroos 6 (sprawdziły się idealnie). W drugi dzień wziąłem buty Hoka EVO Speedgoat ale ślizgałem się w nich po zmarzniętym śniegu,
  4. Kijki trekkingowe – mogą być pomocne na stromych i śliskich odcinkach, my ruszyliśmy jednak bez nich,
  5. Plecak z zapasem wody i energetycznych przekąsek – niezbędne do utrzymania energii i nawodnienia,
  6. Raki – w plecaku mieliśmy raki, jednak nie przydały się ani razu,
  7. Czołówka – Nie mieliśmy przy sobie latarki czołowej, jak się okazuje w zimie często wędrówka może się znacznie wydłużyć także jak nie masz pewności czy wrócisz przez zachodem słońca, warto wyposaży się w czołówkę.

Zakończenie

Bieganie w Bieszczadach zimą to nie tylko sport, to przede wszystkim przygoda. To czas, kiedy możemy na chwilę zapomnieć o codziennym pośpiechu, wsłuchać się w ciszę śnieżnego lasu i pozwolić sobie na chwilę zadumy nad pięknem, które nas otacza.  Każdy oddech w mroźnym powietrzu, każdy krok po szeleszczącym śniegu, to to coś wyjątkowego. Niech zatem bieganie w Bieszczadach stanie się dla Ciebie nie tylko formą aktywności, ale także źródłem inspiracji i odnowy, w tej magicznej, zimowej podróży przez serce natury.

 

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Ta witryna korzysta z plików cookie. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszej Polityce prywatności more information

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close